Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natalia Budzyńska
Źródło: Fot. Zofia Kędziora
7
7,1/10
Dziennikarka i kulturoznawca, autorka biografii i reportaży, m.in. nieszablonowej biografii św. brata Alberta Chmielowskiego, napisanej bez hagiograficznego zadęcia Brat Albert. Biografia oraz reporterskiej opowieści o swoim krewnym, który w czasie drugiej wojny światowej z pełnym przekonaniem pracował jako lekarz w obozach koncentracyjnych, biorąc udział w nazistowskiej machinie śmierci Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS. Laureatka nagrody FENIKS 2018 w kategorii eseistyka.
7,1/10średnia ocena książek autora
570 przeczytało książki autora
1 266 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Patronat LC
2020
Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk, uwięzionej zakonnicy, której historią żyła cała Polska
Natalia Budzyńska
6,3 z 191 ocen
615 czytelników 44 opinie
2020
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Natalia Budzyńska
7,5 z 203 ocen
719 czytelników 29 opinii
2019
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Po otworzeniu tych drzwi zapartych na skobel kołkiem zatkany uderzyła najprzód dziwna woń zgnilizny, a w ciemności izby obok drzwi dostrzeżo...
Po otworzeniu tych drzwi zapartych na skobel kołkiem zatkany uderzyła najprzód dziwna woń zgnilizny, a w ciemności izby obok drzwi dostrzeżono istotę żywą bez najmniejszego okrycia skuloną w kuczki, która do wchodzących odezwała się w słowy: dobrodzieju, będę posłuszną, ale proszę o obiad! Istota ta, podniósłszy się z ziemi, okazała się być jak powyżej powiedziano nago, brudna, głowa ostrzyżona krótko, ciało zaś przedstawiało istny szkielet, poobijany zapewne przez tłuczenie się po ścianie”.
Natalia Budzyńska, Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk, uwięzionej zakonnicy, której historią żyła cała Polska
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Zakopane artystek Natalia Budzyńska
8,0
Góry przyciągają swoim pięknem i stanowią niewyczerpane źródło inspiracji dla artystów. W Polsce szczególne miejsce w historii sztuki narodowej zajmują Tatry i Zakopane. Natalia Budzyńska w swojej najnowszej książce Zakopane artystek zabiera nas w świat artystycznej bohemy Zakopanego sprzed stu lat.
W literaturze dotyczącej fenomenu tego miejsca znajdziemy mnóstwo nazwisk mężczyzn, którzy tu tworzyli np. Asnyk, Witkiewicz, Sienkiewicz, Kossak, Żeromski, Tetmajer, Strug, Malczewski. Sama przed przeczytaniem książki myśląc o zakopiańskich artystach, miałam w głowie głównie wyżej wymienionych. A co z malarkami, aktorkami, rzeźbiarkami, tancerkami, literatkami tamtej epoki? Dlaczego tak mało się o nich mówi? Przecież w swoich czasach były tak samo rozpoznawalne, jak ich koledzy. Dlaczego dziś są dużo mniej znane?
Natalia Budzyńska przywraca pamięć o nich, kreśli fascynujące portrety niezwykłych kobiet, kreujących równoległy męskiemu świat, współtworzących wyjątkowość miasta Zakopane, jego herstorię. Czasem przybywały tu tylko na chwilę, a czasem zostawały na zawsze, były wśród nich: pionierka turystyki i pisarka Maria Steczkowska, aktorka Helena Modrzejewska, malarka Zofia Stryjeńska, tancerka Rita Sacchetto. Autorka tak wprowadza nas w świat zakopiańskich artystek: A one w gorsetach, długich spódnicach, krynolinach, kapeluszach, delikatnych bucikach. Mimo to: szukały w górach natchnienia, inspiracji, artystycznych wrażeń. Miały cel: wyrazić to, co odczuwają. Napisać relacje. Wiersz. Powieść.
W książce znajdziemy sylwetki artystek znanych (choć nie zawsze dziś kojarzonych z Zakopanem),ale też, a może przede wszystkim, tych, o których pamięć w mrokach czasu nieco się zatarła. Wszystkie szokowały, łamały konwenanse, ale też ciężko pracowały na swój sukces. Gdyby nie one, nie byłoby Zakopanego, które dziś znamy. Bo skoro Witkiewicza, Chałubińskiego czy Eljasza-Radzikowskiego nazywamy ojcami Zakopanego, to jego matkami możemy okrzyknąć Zofię Stryjeńską, Marię Pawlikowską-Jasnorzewską czy chociażby Helenę Modrzejewską. Dzięki Budzyńskiej odkrywamy ich fenomen na nowo.
Dziś Zakopane nie wzbudza we mnie ciepłych uczuć. Jest bardzo skomercjalizowane, psute brzydką architekturą, tandetną zbyt często ofertą turystyczną, dawno straciło swoją niepowtarzalną atmosferę „czystego” folkloru góralskiego. Książka Natalii Budzyńskiej pozwoliła mi poznać stolicę polskich Tatr na nowo, spojrzeć nań oczami nieprzeciętnych kobiet, które wywarły ogromny wpływ na kształtowanie się legendy Zakopanego i najwyższych polskich gór. Dzięki niej przeniosłam się w najlepsze czasy tego miasta.
https://papierowybluszcz.wordpress.com/2024/05/18/zakopane-artystek-natalia-budzynska/
Zakopane artystek Natalia Budzyńska
8,0
Wydaje mi się, że patrząc na obecny dostęp do wiedzy, wiemy, iż dawniej istniały artystki , a także że tworzyły dzieła. Pojawia się jednak pytanie, dlaczego w takim razie znamy ich tak niewiele, dlaczego nie widzimy ich dzieł. Książka Natalii Budzyńskiej ukazuje nam szeroki wachlarz kobiet, artystek i twórczyń, które niestety są obecnie dla nas, jako postronnych odbiorców, niewidoczne. O życiu każdej z tych kobiet można napisać wiele, a dzięki autorce mamy okazję odkryć ich historię na nowo. Głównym punktem odniesienia autorki są polskie Tatry i Zakopane, które stało się prawdziwym ośrodkiem kultury i sztuki.
Przez każdy kolejny rozdział wraz z autorką idziemy zakopiańskim śladem każdej z artystek, która prędzej, czy później trafia w okolice polskich Tatr. Dzięki tej biografii widzimy tak wiele różnych kobiet, twórczyń, które były w Zakopanem jedynie przez chwilę, albo spędzały tam lata. Ta książka łączy to, co najlepsze w badaniu historii. Autorka odtwarza nie tylko zapomniane wydarzenia, ale także emocje, jakie mogły towarzyszyć bohaterkom jej książki. Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki lekko snuła domysły, łączyła fakty i odtwarzała fragmenty życiorysów.
Dla przedstawionych w książce artystek polskie góry, były wytchnieniem od wielkiego świata. To właśnie wśród natury miały szansę na zbieranie inspiracji, weny i własny rozwój. Otoczenie artystów i artystek sprzyjało odwadze, która prowadziła do wyjścia ze standardowych ról. Chociaż w większości w dalszym ciągu musiały one pełnić rolę gospodyń, to górskie warunki dawały okazję do rozwoju innych dotychczas nieznanych im możliwości sportowych, takich jak chociażby taternictwo.
Budzyńska pokazała, jak Zakopane wpływało na rozwój twórczości artystek, jednocześnie podkreślając istotność wszechobecnej natury. Matki, córki, wszystkie kobiety, które szukały inspiracji, artystycznej stabilizacji i chciały się rozwijać, odkrywały potencjał tego miejsca i starały się go jak najlepiej wykorzystać. Teraz ja postaram się jak najlepiej wykorzystać potencjał tej książki i przywrócić choć część pamięci o każdej z tych historii.
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Natalia Budzyńska?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad